15.03.2023, 18:11
W niedzielnym starciu polskiej Ekstraklasy między Wisłą z Krakowa, a poznańskim Lechem było niesamowicie dużo emocji! 336
W obecnie trwającym sezonie PKO Ekstraklasy dzieje się dużo i tego nie da się ukryć. Do czynienia mamy z gigantycznymi niespodziankami i bez wątpienia niektórych zdarzeń żaden piłkarski ekspert nie zapowiadał. Na pewno ogromnym zaskoczeniem jest to, że mistrz Polski, czyli zespół Legii Warszawa bije się o pozostanie w lidze. Pierwsza część tego sezonu w wykonaniu zawodników Legii Warszawa była mocno przeciętna i aktualnie powinni koncentrować się na batalii o miejsce w Ekstraklasie. Stulecie utworzenia struktur klubowych w obecnym sezonie świętować będzie Lech z Poznania, który ma ochotę sam dla siebie sprawić nagrodę z tej okazji i wywalczyć mistrzostwo ligi polskiej. Z całą pewnością piłki nożnej sympatycy z Poznania mogą być szczęśliwi z rundy jesiennej swojego zespołu, który zajmował pierwszą pozycję w tabeli Ekstraklasy polskiej.www, www, www, www, www, www, www, www, www, www, www, www, www, www, www, www
Jednakże zawodnicy poznańskiego Lecha w pierwszych starciach rundy wiosennej radzą sobie delikatnie gorzej, i z tego powodu droga do mistrzostwa naszej Ekstraklasy nieco się pokomplikowała. Dostrzec trzeba, że poznański Lech ma niesamowicie wielki problem z wygrywaniem. Spotkanie z zespołem z Krakowa, który miał miejsce w minioną niedzielę jest idealnym pokazem kłopotów ekipy z Poznania. Trenowana przez ostatniego szkoleniowca reprezentacji Polski Jerzego Brzęczka ekipa musi bronić się w trwającym obecnie sezonie przed spadkową strefą i pełny pakiet punktów z Lechem z Poznania byłby dla graczy Wisły świetnym wynikiem. I należy podkreślić, że przez większość tego pojedynku mogło się zdawać, iż Wisła z Krakowa wygra to spotkanie. Do bramki dwie minuty przed końcem pierwszej połowy trafił Zdenek Ondrasek wprowadzając Wisłę z Krakowa na prowadzenie rezultatem jeden do zera. Poznański Lech wystartował do ataku podczas drugiej odsłony, jednak długo nie mogli odszukać sposobu na zdobycie bramka. Wszystko zmieniło się w dodatkowym czasie gry pomimo tego, iż wiele wskazywało na to, iż zawodnicy Wisły ugrają trzy punkty. Milić Antonio zdobył w 98 minucie starcia bramkę na wagę rezultatu remisowego dla Lecha z Poznania.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy