05.01.2023, 09:53
W trakcie Wimbledonu miała miejsce nieoczekiwana przegrana Świątek!
Od kilku miesięcy u nas panuje niesamowita moda na śledzenie tenisowych meczów i należy mieć ten fakt na uwadze. To nie jest oczywiście przypadek, gdyż duża w tym rola Igi Świątek, która prezentuje fantastyczną formę od dłuższego czasu. Specjaliści od tenisa mają świadomość, jak genialnie prezentuje się w obecnym sezonie Świątek i ciężko temu zaprzeczyć. Iga Świątek przed pojedynkiem w trzeciej rundzie Wimbledonu mogła pochwalić się serią bez klęski, która trwała trzydzieści siedem meczów. To z pewnością najlepsze tego rodzaju osiągnięcie wśród tenisistek w XXI wieku. Poprzednim razem Iga Świątek uznała wyższość rywalki 5 miesięcy temu, kiedy to skuteczniejsza była Jelena Ostapenko. To nic dziwnego, że każda seria musi w końcu zakończyć się i właśnie tak było w tym przypadku. W tym starciu zauważalne było to, iż Iga Świątek nie radzi sobie najlepiej na trawiastej powierzchni.
Początkowy etap tego starcia był dość sensacyjny, ponieważ najlepsza tenisistka świata aż dwa razy przełamywała swoją przeciwniczkę. To spotkanie nie przebiegało od początku zgodnie z założeniem tenisistki z Polski. Gigantyczną ilością niedokładności ze strony tenisistki z Polski był przeładowany mecz z Aliną Cornet, co w końcowym rozrachunku doprowadziło do jej pierwszej klęski od dłuższego czasu. Na trawiastym korcie reprezentantka Francji bardzo dobrze wyglądała i skutecznie punktowała Igę Świątek. Ostatecznie francuska zawodniczka zwyciężyła wynikiem 2:0 i zagwarantowała sobie kwalifikację do 4 rundy turnieju Wimbledon. Porażka polskiej zawodniczki oznacza, że budowana od trzydziestu siedmiu pojedynków passa wygranych została przerwana. Po przegranej tenisistka z Polski zapowiedziała jednak, że nie planuje odpoczynku i niedługo ponownie będziemy mogli ją oglądać na kortach. Z całą pewnością na następne turnieje z udziałem polskiej zawodniczki wyczekują kibice tenisa z naszego kraju.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy